To piosenka z najstarszego notatnika w kratkę w naszym domu. Ma plamy po deszczu i kanapce z dżemem, przypinane spinaczem myśli zapisane na serwetkach, listy spraw do załatwienia między wierszami i ślady niecierpliwego wyrywania kartek. Melodia natomiast wyszła z pudła firmy Defin (rocznik 74), która oprócz mebli robiła też „gitary”.
W smutku
Ostatnie wpisy
Archiwa
- maj 2025
- styczeń 2025
- czerwiec 2024
- maj 2024
- grudzień 2023
- maj 2022
- listopad 2020
- październik 2020
- czerwiec 2019
- wrzesień 2018
- lipiec 2018
- grudzień 2017
- maj 2017
- marzec 2017
- październik 2016
- wrzesień 2016
- lipiec 2016
- czerwiec 2016
- styczeń 2016
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
Article Categories
- Brak kategorii
Meta
KategorieSłowa, muzyka i obiektyw
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz